Pierwsze co powiem, jest kontynuacja screenów związanych ze sklepem DIY cośtam . :P .
Podaję Wam, ponieważ wczoraj , i dziś, dodali nowe ciuszki .


I , jak zauważyłyście/iście , są juz trzy strony.




No . Teraz przechodzimy do kolejnej rzeczy, a mianowicie Antidote .
Kto lubi tę markę, podobną do LE w sensie że także jest Edycją Limitowaną, może jeszcze zakupić takie . Hm . Sami zobaczcie na screenie .

No i została chyba z jedna czy dwie, nie bardzo urokliwe, "załatkowane" kurteczki .

No więc, teraz Wam trochę opiszę z mojego życia codziennego . Dzisiaj nie byłam ani w szkole, ani na tenisie.
Byłam w dwóch obozach koncentracyjnych, tzw. Auschwitz'u i Katyniu, jeżeli Katyń w ogóle był obozem . No i dlatego że, w szkole na w-f biegaliśmy 400 metrów - wiem, niedużo, niektórzy biegają nawet 3 km, ale my po raz pierwszy biegałyśmy, w tym roku po raz pierwszy. Miałam czas minuta 30 parę, pan powiedział że może być, że dobrze, ale miałabym z około minuta 20 parę, tylko że w 3/4 części bieżni przeszłam jakieś 5 , max 10 sekund i brałam głębokie oddechy, inaczej bym nie przebiegła do końca. Byłam szybsza niż koleżanka ze mną w parze co biegła. No . A mój kolega miał 57 sekund, podejrzewam że wypił jakiegoś Redbulla czy może Tigera i se pobiegł . Fajnie ma . :D.
No . A drugie, na tenisie, to że trener kazał nam przebiec 4 kółka bo nie zbieraliśmy piłek . Znaczy się, ja , ekhem, dopiero doszłam bo grałam na osobnym korcie z kolegą, Chińczykiem (xDD) na pkt, i doszłam, zagrałam raz i ja musiałam ponosić karę z innymi przez tego porąbanego Janka . Grr . Nie chcecie mieć takiej grupy na tenisie, jak ja . Znaczy się, ja mam wszystkich spoko, tyle że nie lubię zbyt Janka i Chińczyka i Oliwki . Ale Chińczyk okazał się spoko, tyle że dalej coś mruczy do siebie pod nosem .
A czytaliście może "Zmierzch" lub oglądaliście ? Ja oglądąłam 2 razy i teraz kończę czytać. Polecam najpierw książkę, zakochacie się od razu .
Dobra, kończę, w końcu to jest blog o stardollu :D
Pozdrawiam , Kochane !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz